"III RP a mity greckie"
Czasem i tak bywa, że z niczyjej winy -
Miłość się ulatnia bez żadnej przyczyny...
Świat pędzi do przodu - byle się nachapać,
A cyrograf z władzą to nie jest przesada...
Ot, tak - dziś karierowicza zwą Prometeuszem,
Dedal jest Ikarem, Eurydyka ma katiuszę,
Minotaur to przeciętny obywatel,
Którego morduje Tezeusz - bohater.
Ariadna - intelektualistka na rautach książkowych,
Zatrudniona tak, aby syna Uranosa wychować -
Kronos - postmodernistyczny gombrowiczysta,
Który niby panuje nad dworem Minosa...
Każdy młody bez pracy i bez pieniędzy - Edypem,
Och, Ach! - Antygona - młodą matką bez środków do życia...
Tako - zdaje się - bywa w naszej pięknej Ojczyźnie,
Herakles - były mąż Antygony - na disco uczęszcza...
Wszyscy na emigracji
W nieustannej libacji...
Autor : SEVERRO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz